Pianino i keyboard - czyli białe w czarne paski, czy czarne w białe

Pianista w szkole muzycznej potrzebuje instrumentu do ćwiczeń. I nie powinien być to jakikolwiek instrument. Stąd rodzice często stają przed dylematem: pianino czy keyboard…?

Pianino – piękny, stabilny, efektowny instrument, może nie tak, jak fortepian, ale budzi respekt i podziw. Keyboard – łatwy w transporcie, zazwyczaj lekki (jak na instrument o takich gabarytach), tańszy. Jakie są więc różnice? Wady i zalety? Porównując te instrumenty, przyjrzymy się dwóm najważniejszym aspektom przy doborze instrumentu, czyli dźwiękowi i temu, jak na obu z nich pracują ręce.

Brzmienie

Keyboard ma zazwyczaj możliwość ustawienia, oprócz klasycznego dźwięku fortepianu, całego mnóstwa innych barw: trąbki, puzonu, marimby, gitary – co do proponowanego brzmienia, zazwyczaj pozostawia ono wiele do życzenia – natomiast każde dziecko zawsze chętnie zaczyna eksperymentować z TAKĄ liczbą guzików i suwaków, eksperymentować i interesować się instrumentem. Jednak dźwięki są często „plastikowe” i słychać w nich wyraźną sztuczność (są to albo syntezowane, więc sztuczne dźwięki imitujące instrumenty, albo nagrane sample). Głośność również regulujemy, przekręcając odpowiednio gałką czy przesuwając suwak. Mamy tu również opcję podpięcia słuchawek – co często jest dużą zaletą: możemy na przykład ćwiczyć w godzinach ciszy nocnej.

Pianino natomiast charakteryzuje się głębokim i mocnym dźwiękiem. Możemy regulować głośność siłą nacisku klawiszy lub jednym z trzech pedałów (które wpływają również na długość wybrzmienia dźwięku). Niestety, gdy pianista gra – wszyscy zawsze go słyszą. Ale z kolei gdy braknie prądu, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ćwiczyć i umilić sobie w ten sposób czas. Brzmienie pianina przede wszystkim jest naturalne (znacznie lepiej słychać na nim, czy uczeń poprawia swoją technikę gry i wrażliwość). Zauważyłam też, że podczas rytmicznej rozgrzewki przy dźwięku pianina dzieci wykonują mniej wymuszone ruchy. Podskoki, bieg, marsz są bardzo naturalne. Przy dźwięku keyboardu te ruchy są wyraźnie gorsze, mniej spontaniczne oraz mniej dokładne.

Dynamiczna klawiatura = odpowiednia praca ręki

Bardzo ważne jest (i – podkreślam – nie jest to chwyt marketingowy żadnej firmy), aby klawiatura instrumentu miała tak zwaną dynamiczną klawiaturę. W praktyce oznacza to, że klawisze podczas naciskania „stawiają opór”. Dzięki temu technika gry jest prawidłowa, ręka pracuje prawie tak, jak w przypadku gry na prawdziwym pianinie, ćwiczona jest tzw. motoryka mała. Większość keyboardów niestety takiej klawiatury nie ma. Wystarczy lekko dotknąć klawisz, a ten od razu wyda dźwięk. Jest to zgubne, ponieważ wtedy trudno o utrzymanie odpowiedniego tempa utworu i pulsu (dzieci mają tendencję do przyspieszania, a wartości rytmiczne nie są równe względem siebie i pulsu). Nie ma wtedy również możliwości pracy nad odpowiednią ekspresją w wykonaniu, dynamiką gry (głośnością i jej różnicowaniem), artykulacją (staccato – odrywając dźwięki, legato – łącząc dźwięki). Jeśli ćwiczymy grę na keyboardzie, nasze ćwiczenie znacznie traci na jakości, osiągamy też słabsze efekty. Poza tym jeśli w domu mamy keyboard, a w szkole pianino, dziecko może sobie na lekcji nie radzić, choć włożyło dużo czasu, zaangażowania i energii w ćwiczenie.

Dobrą opcją, na której sama też miałam okazję pracować, jest tak zwane pianino elektroniczne (lub cyfrowe). Jakość dźwięku jest zwykle bardzo wysoka i zbliżona do naturalnego dźwięku pianina. Zazwyczaj jest ono też wyposażone w dynamiczną klawiaturę, a jednocześnie mamy możliwość wpięcia do niego słuchawek. Przejście z pianina cyfrowego w domu, na akustyczne pianino w szkole nie powoduje też tak dużych trudności.

logo Ti Ti Ta

sekretariat@titita.pl
+48 698 465 775

Rzeszów, ul. Stojałowskiego 6