Szkoła muzyczna, ognisko muzyczne, dom kultury, prywatne lekcje... Indywidualne czy grupowe? Którą możliwość wybrać?

Rynek zajęć muzycznych w Polsce jest nasycony. Oto, jakie mamy możliwości, żeby uczyć dziecko muzyki:

Ponadto zajęcia mogą odbywać się w trybie indywidualnym lub grupowym:

W tym tekście przybliżę charakterystykę poszczególnych zajęć oraz ich cele krótko- i długoterminowe.

Szkoła muzyczna

Jej głównym celem jest nauka gry klasycznej. Po ukończeniu takiej szkoły (dwóch stopni – łącznie 10 lub 12 lat nauki) dziecko ma zostać wyposażone w cały pakiet wiedzy praktycznej oraz teoretycznej, która pozwoli mu zdać egzaminy wstępne do akademii muzycznej, gdzie kontynuuje się kształcenie na różnych kierunkach:

Szkoła muzyczna jest dość wymagająca, ale wszystkie przedmioty, które nie są lekcjami gry na instrumencie, mają za zadanie służyć przyswajaniu muzyki oraz lepszej interpretacji wykonywanych utworów. Lekcje teorii ułatwiają zrozumienie materiału dźwiękowego oraz zagrania go zgodnie z charakterem i stylem danej epoki. Takie zajęcia dają uczniom wiedzę jak i z czego zbudowana jest muzyka: z jakich struktur się składa, na jakich zasadach dźwięki są ze sobą łączone, co znaczą dodatkowe wyrazy zapisane w nutach (np. legato czy ad libitum – które można porównać do didaskaliów w sztuce teatralnej). Wiele z wymienionych zagadnień realizuje się podczas lekcji instrumentu, jednak wtedy nauczyciel skupia się bardziej nad techniką gry oraz wyrazem artystycznym, a nie poszczególnych cechach historycznych i okolicznościach, jakie towarzyszyły powstaniu danego utworu. Teorii uczy się niejako przy okazji i tylko w takim wymiarze, w jakim jest absolutnie konieczna do wykonania danego utworu. Weźmy za przykład muzykę Fryderyka Chopina: na lekcji instrumentu pracuje się nad opanowaniem materiału dźwiękowego, tempem, charakterem, frazowaniem, na lekcjach audycji muzycznych lub historii muzyki uczeń dowie się, w jakich czasach żył Chopin, czy jego fortepian różnił się od współczesnego, w jakich okolicznościach powstawały jego utwory, jakie były inspiracje kompozytora (na przykład skąd znał muzykę ludową), na lekcji harmonii uczeń dowie się natomiast, jak Chopin budował akordy i łączył je ze sobą.

Głównym celem nauki w szkole muzycznej oprócz umuzykalniania jest nauczanie gry w sposób klasyczny – dostosowany do wykonywania muzyki poważnej. Zasadniczo szkoła muzyczna ma też otworzyć uczniowi ścieżkę zawodową, dać wiedzę i umiejętności, które pozwolą kontynuować edukację na studiach wyższych. Nie powinniśmy się raczej spodziewać, że w szkole muzycznej dziecko będzie grać utwory wybrane przez siebie lub utwory typowo rozrywkowe (szkoły muzyczne realizują centralnie ustalane podstawy programowe, mimo że nauczyciele zwykle prowadzą zajęcia według autorskich programów). W szkole muzycznej pierwszego stopnia (odpowiedniku podstawówki) dziecko zdobywa jednak tylko elementarną wiedzę na temat muzyki. Nikt nie wymaga też tego, żeby dziecko kontynuowało naukę w szkole drugiego stopnia – zależy to od decyzji ucznia i rodziców.

Ognisko muzyczne, dom kultury, lekcje prywatne

W domach kultury lub w szkołach podstawowych działają często tak zwane „ogniska muzyczne”. Są to po prostu lekcje gry na instrumencie, które odbywają się regularnie w zależności od chęci i możliwości ucznia: raz lub dwa razy w tygodniu przez około 45 lub 60 minut. Nie towarzyszą im żadne dodatkowe przedmioty teoretyczne. Dzieci mają zazwyczaj większą swobodę w wyborze granego repertuaru. Nauczycieli nie obowiązuje również podstawa programowa, dzięki czemu mogą dobierać utwory bardziej swobodnie i bardziej adekwatne do osiągnięć i możliwości ucznia, co sprzyja pełnej indywidualizacji oraz doboru metod podczas pracy. Z drugiej strony jednak wymagania określone w podstawie programowej realizowanej w szkołach muzycznych pozwalają na monitorowanie osiągnięć uczniów na tle szkolnym i międzyszkolnym.

Wiedza z zakresu teorii, która zostanie wprowadzona i to, czy w ogóle zostanie wprowadzona, zależy tylko i wyłącznie od chęci i sposobu pracy nauczyciela. Jeśli jednak w ogóle jej nie ma, nauczyciel wcale nie mówi o tym, z jakiego kraju pochodzi dany kompozytor, kiedy żył, w jakich okolicznościach powstał dany utwór, jeśli nie opisuje tego, w jaki sposób w danej epoce wykonywano muzykę, czy instrument, na którym gramy dzisiaj różnił się od tego, na który kompozycja powstała, jakie możliwości wykonawcze miał tamten instrument (np. liczba możliwych do zagrania dźwięków), wtedy dziecko ma ograniczone możliwości interpretacji danego utworu, a jego wiedza jest powierzchowna.

Zajęcia w ognisku muzycznym lub u prywatnego nauczyciela są często mniej stresujące ze względu na brak egzaminów (wstępnych, semestralnych), uczeń i nauczyciel nie są poddawani ciągłej ocenie, ale przez to zajęcia mogą być mniej wymagające i bardziej rozleniwiające zarówno dla ucznia, jak i nauczyciela.

Kolejnym minusem jest to, że dzieci, które nie uczęszczają do szkoły muzycznej, rzadko lub w ogóle nie jeżdżą na konkursy oraz przesłuchania. W ognisku muzycznym oraz na prywatnych lekcjach wszystko zależy od zaangażowania nauczyciela i ucznia. Niektórzy na własną rękę organizują konkursy, przesłuchania, a inni ograniczają się jedynie do prowadzenia lekcji. Część jednak organizuje koncerty, zespoły, grę w duetach (co jest obowiązkowe w szkołach muzycznych).

Lekcje indywidualne, czy grupowe

Jeżeli stajemy przed wyborem zajęć z gry na instrumencie i zastanawiamy się nad wyborem lekcji indywidualnej lub grupowej, zawsze wybierzmy lekcję indywidualną! Dzieci przecież:

Dlatego bardzo krzywdzące jest zapisywanie dzieci na zajęcia grupowe, jeśli nie są to zajęcia w formie zespołu, a mają na celu po prostu naukę gry na instrumencie. Nauczyciel (nawet najlepszy) nie jest w stanie pracować nad mocnymi stronami ucznia ani w pełni skorygować błędów, które popełnia. Nauczyciel nie poświęca też w pełni swojego czasu jednemu dziecku, nie może się na nim skupić.

Na lekcjach grupowych dzieci są „uśredniane”, zazwyczaj wszystkie grają te same utwory i robią to w taki sam sposób, w takim samym tempie. Brakuje indywidualności oraz swobody wykonawczej. Dzieci, które opanowały dany utwór, muszą czekać, aż koledzy „nadrobią zaległości” i będzie można zacząć poznawać kolejne utwory. Z kolei dzieci, które danego utworu jeszcze nie opanowały, czują, że zostają z tyłu. Muzykowanie w grupie jest wspaniałe, ale wtedy, kiedy tworzymy zespół i każdy ma do odegrania swoją, niezbędną rolę.

Podsumowując...

To, jak wyglądają zajęcia, zależy od nauczyciela, od jego nastawienia, kompetencji nie tylko wykonawczych, ale również pedagogicznych, jego świadomości roli teorii muzyki i równowagi między muzykalnością i opanowaniem techniki. Przed zapisaniem dziecka na zajęcia z instrumentu, warto wcześniej porozmawiać z nauczycielem o tym, jaki ma plan nauczania, jak wyglądają zajęcia, jaką wiedzę chciałby przekazać dzieciom, jakie metody wykorzystuje podczas lekcji.
Patrząc przyszłościowo i zawodowo na muzykę, najwięcej możliwości daje nauka w szkole muzycznej, ale też jest najbardziej wymagająca. Z kolei w ogniskach muzycznych i podczas prywatnych zajęć panują znacznie większa swoboda oraz atmosfera muzykowania dla przyjemności; nie ma tam dużego nacisku na wyniki, a raczej na rozwój dziecka w jego własnym i indywidualnym tempie. Oczywiście prawie wszystko i tak zależy od nauczyciela.

Warto zauważyć też jeszcze jedną rzecz: nie ma gwarancji, że uczeń będzie z lekcji prywatnych czy w ognisku czerpał samą przyjemność muzykowania, ani też nie jest tak, że w szkole muzycznej tej radości na zupełnie nie będzie! Tak samo ukończona, nawet z wyróżnieniem, szkoła muzyczna nie daje pewności, że dziecko będzie chciało i będzie w stanie zostać zawodowym muzykiem, ani lekcje w ognisku czy prywatne takiej możliwości nie przekreślają.

logo Ti Ti Ta

sekretariat@titita.pl
+48 698 465 775

Rzeszów, ul. Stojałowskiego 6